Geoblog.pl    hubsag    Podróże    Azja    miespodzianka ;-))
Zwiń mapę
2008
06
kwi

miespodzianka ;-))

 
Laos
Laos, Vientiane
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 14201 km
 
w niedziele rano, skor swit, wsiadlem do autobusu do stolicy Laosu - Vientiane....

Do tego samego autobusu wsiadly znajome Francuzki, ktore dzien wczesniej przybyly do Viang-Viengu i razem ruszylismy w droge... Okazalo sie, ze moje plany pokrywaja sie z ich (spedzic w stolicy-bo nieciekawa-jeden niecaly dzien i nocnym autobusem ruszyc na poludnie Laosu... Zaczynalem uciekac z Laosu, ucieka dlatego, ze nieublagalnie zblizal sie Nowy Rok Kmerski i Laosanczycy maja 10 dniowa fieste, podczas ktorej sa zamkniete banki, granice-jeden likend-; wiekszosc autobusow nie kursuje, a "prwaciarze" robia sobie wolne dowolnie wiec nic nie wiadomo... ciezko byloby mi sie wydostac z tego kraju pzez 10 dni liczac od najb;lizszego piatku... wiec mialem 5 ni na opuszczenie Laosu, albo zostac 15....

Sama stolice spokojnie mozna zwiedzic w jeden dzien!!! wysiedlismy razem, ale dziewczyny chcialy kupic bilety na jakas lodz i kilka innych dziwnych rzeczy... wiec umowilismy sie wieczorem na dworcu i poszlismy w swoja strone...

Po 4h zwiedzania, podczas ktorych spotkalem znajoma wloszke (zapoznana w Tajlandii) i dziwnego japonczyka, ktory nie ruszal sie poza obszar swojego przewodnika (poznany w ostatie dni w Tajlandii - pisalem o nim)... uslyszalem "hubert", obejrzalem sie i zobaczylem siedzacego pry piwie Mikalea!!! ;-))) dla mnie to byla niespodzianka, bo bylem pewien, ze pojechal dalej.... ucieszylismy sie na wspolny widok...
Po czasie moje plany ulegly malej zmianie (jak prawie codziennie ;-)))) ) - przesunely sie o jeden dzien- zostaje jedna noc w Vientiane i na drugi dzien z mikalem jedziemy na poludnie Laosu i dalej do Kambodzy....

Wieczorem zasiedlismy w jednym z pubow ogladajac F1 (gdzie nasz Robert rokowal nadzieje na pirwsze zwycietwo). Oczywisce Mikalel kibicowal Francuzowi Sebastienowi Bourdais, ale poniewaz wiedzial ze nie ma on szany na wygrana wierzyl ze wygra "kubika".... ;-)))


 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
hubsag
Hubert Sagan
zwiedził 5.5% świata (11 państw)
Zasoby: 81 wpisów81 163 komentarze163 206 zdjęć206 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
08.02.2008 - 08.05.2008