Geoblog.pl    hubsag    Podróże    Azja    pozegnanie
Zwiń mapę
2008
02
kwi

pozegnanie

 
Laos
Laos, Luang Prabang
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 13870 km
 
...po poludniu pozegnalismy Mojrzesza. Jak na Koreanczyka byl bardzo otwarty, sympatyczny i przyjazny (moze to znak, ze powoli sie zmieniaja na lepsze). Z cala pewnoscia bedziemy go bardzo milo wspominac.

Wieczorem udalismy sie do zaprzyjaznionej knajpki nad Mekkongiem, gdzie czekali specjalnie na nas z zamknieciem (wszystkie restauracje zamykaja o 21.00). Wesola obskluga i tanie i dobre jedzenie... Zawsze poruszalismy jakis temat z usmiechnietymi kelnerami i pracownicami kuchni. Poniewaz bylismy ostatnimi klientami przysiadali sie do nas i bylo wesolo, ... ;-))))

Po drodze do GH zakupilismy po piwku (Leo), ktore w zupelnej ciszy (wyjatkowo) wypilismy... wiedzielismy, ze nastepnego dnia rano sie rozstajemy. Mikael jedzie do Vientiane, ja natomiast na zachod do Phonsavan...

Zaprzyjaznilismy sie przez ten tydzien. I, nie liczac ekipy z Polski, z nim podrozowalo mi sie najlepiej. Dogadywalismy sie w kazdej kwestii, wzajemnie sie uzupelnialismy i pomagalismy. Mamy podobne spojrzenie na swiat, podobna mentalnosc i charakter... Tydzien ten obfitowal w wiele usmiechu, wspolnej zabawy i ciekawtch doswiadczen ;-)))
Az zal nam sie bylo rozstawac....

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
hubsag
Hubert Sagan
zwiedził 5.5% świata (11 państw)
Zasoby: 81 wpisów81 163 komentarze163 206 zdjęć206 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
08.02.2008 - 08.05.2008