uuu...
nie spodziewalem sie takiego oblezenia tego miasteczka...
Ja przez caly pobyt tutaj widzialem tylko jedna chate mieszkalna!!! same hotele, GH, restauracje, slkepy... Jak sie dowiedzialem 4 lata temu bylo to spokojne miasteczko, a turystka zmienila oblicze tego miejsca...
Ja sam po raz pierwszy widze wiecej turystow niz tubylcow w jednym miejscu... Wlasciwie nie ma co tu mowic o jakims uroku miasteczka... Jedyne odludne miejsce to swiatynia na skale, gdzie nie chce sie turytom wspinac (mi sie chcialo) ;-))), a i sama rzeczka do okola obstawiona przez biznes turystyczny!!!
Wlasciwie to chyba tylko nalezy traktowac to miejsce jako punkt wypadowy w gory, czy... (czytaj relacje z nastepnego przystanku ;-)))