Geoblog.pl    hubsag    Podróże    Azja    troche europejsko ale innaczej ;-)))
Zwiń mapę
2008
21
kwi

troche europejsko ale innaczej ;-)))

 
Wietnam
Wietnam, Huế
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 16744 km
 
Teraz juz jestem w Chinach... ufff po przebojach udalo sie uzyskac wize... (Chiny zmienily zasady jej przyznawania 10 dni przed moja wizyta w ambasadzie...)

Refleksje:
Na taka wyprawe jak moja trzeba byc przygotowanym na wszystko, nawet na rzeczy, ktorych sie nie wyczyta w zadnym przewodiku (ewentualnie na takim blogu jak moj ;-)) ). Np. na to, ze w jednym kraju prawie niemozliwe jest wyplacenie pieniedzy z bankomatu, a uzycie kary w banku jest czesto niemozliwe (brak terminali, brak ATM'ow), a w innym nie wymienisz waluty tylko mozliwe jest wyplacenie pieniedzy z bankomatu. Wymiana waluty osciennego kraju w Azji jest prawie niemozliwa!! wiec radze przyszlym podroznikom w te rejony w ostatnich dniach nie zaopatrywac sie w lokalna walute o zbyt duzych nominalach ;-)) I tak dzieki rodzinie i prawdziwym przyjaciolom w Europie, a i spotkanym na miejscu, byly momenty gdzie nie tracilem czasu czekajac na poniedzialek, lub zakonczenie swieta w jednym miejscu i moglem kontynuowac moje wojarze... nie tracilem czasu (3-5dni) dzieki wam serdeczne!!
Placenie na miejscu dolarami tez czesto jest nie mozliwe... Nie wspominajac ze EUR jest niemozliwe do wymiany (jak np w Kambodzy, tylko dolar)... ja nie mam EUR, bo tym jak ktos sobie je "pozyczyl" ode mnie w Tajlandii ;-)), ale jako info dodaje...

Jadac w kierunku pln Wietnamu moj poglad na temat tego kraju zmienial sie do tego stopnia, ze az zal bylo mi opuszczac i wkraczac do Chin... Piekne i wspaniale chwile, przecudowny krajobraz... ale o tym pozniej ;-)))

HUE...
Miasto nietypowe dla Azji... Otoczone murami, fosa, wyglada jak europejska forteca... w srodku miasta oczywiscie architektura typowa dla azjatyckiej kultury... Wszystko to ciekawe i warte zobaczenie... niestety wiele obiektow zostalo w duzym stopniu zniszczone przez amerykanskie bomby i nie ominelo to tez kilku budowli z palacowego kompleksu Hue... Teraz trwaja, pelna para, budowle rekonstrukcyjne, wiec jak calosc zostanie ukonczona pewnie bedzie to wszytsko wygladalo o wiele bardziej interesujaco. Z cala pewnoscia warte zobaczenie i spedzenia tutaj jednego dnia...

W srodku jest rowniez teatr, pozostalosc po wladcach tej ziemi. W czasie jak tam bylem odbywalo sie jakies zmkniete przedstawienie dla jakies kampani i nie chcieli mnie wposcic nawet na chwilke abym zobaczyl wnetrze. Ale... moje doswiadczenie z Azji mowilo mi, ze zawsze znajdzie sie sposob aby wejsc. Przewaznie jak nie chcieli mnie gdzies wsposcic mowilem, ze jestem studentem architektury i musze to zobaczyc, jak i to nie skutkowalo, prawie zawsze znalazlo sie tylne wejscie, pozostawione bez opieki, albo po prostu ktos nie zamknal... Z teatrem bylo podobnie... obszedlem od tylu i znalazlo sie wejscie dla obslugujacych gosci kelnerow. Nawet mnie nie probowali zatrzymac, nikt sie nie pytal... i tak znalazlem sie na przedstawieniu... ;-)))

Jednym z ciekawszych zdarzen w Hue bylo spotkanie na moscie ;-))) Przyjechalem tu wieczorem i jak zwykle udalem sie na zwiadowczy spacer po okolicy... na moscie zaczepila mnie grupka 50-65cio latkow, ktorzy cwiczyli, uprawiali aerobik (na moscie notabene ruchliwym, ale oddzielonym na szczescie pasem dla pieszych). Tylko jeden starszy pan znal zngielski i byl tlumaczem... Generalnie byla mila rozmowa, podczas ktorej jedna z pan (w wieku mojej mamy) mi sie oswiadczyla ;-))) spytalem grzecznie, z usmiechem na twarzy (wczesniej bylo troche smiechu i luzna atmosfera) czy ma corke ;-)) Odpowiedziala ze ma tylko syna, ale druga dodala, ze ona ma wolna corke ;-)))
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
hubsag
Hubert Sagan
zwiedził 5.5% świata (11 państw)
Zasoby: 81 wpisów81 163 komentarze163 206 zdjęć206 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
08.02.2008 - 08.05.2008